Dzisiaj cały dzień od rana do wieczora miałam zajęcia online i inne projekty. Dobrze chociaż raz na jakiś czas poczuć, że faktycznie ma się "zabiegany" dzień. Zrobiłam dzisiaj na obiad kurczaka z warzywami po chińsku i tym makaronem konjac. Niestety ale chyba się nie skuszę ponownie, ten makaron ma bardzo specyficzną konsystencję i zjadłam tylko troszkę. Za to mój facet zjadł i pochwalił, czyli to kwestia gustu.
Dzień 7 z 14
Godziny postu: 17.5 h
Godziny okna: 6,5 h
Woda: 4L
Bilans na dziś:
11:00 - zupa krem z pomidorów, ryż
13:00 - kanapka z serkiem
15:30 - 1/4 porcji kurczaka z makaronem i warzywami
17:30 - makaron z twarogiem
Trzymajcie się,
Sophie
Ja właśnie uwielbiam ten makaron, głównie za to, że ma tak malutko kalorii, a jednak zapycha brzuszek na jakiś czas. Wydaje mi się, że do takich smaków też trzeba się przyzwyczaić.
OdpowiedzUsuńPewnie gdyby ktoś mi go podał to nawet bym nie zwróciła uwagi ale chyba zraziłam się tym jak wyglądał i pachniał po wyjęciu z opakowania. :(
OdpowiedzUsuńMnie to jakoś przerażają te wszystkie białe makarony.
OdpowiedzUsuń